W części pierwszej poruszyliśmy wątek związany ze znaczeniem kolorów, które w naszych wnętrzach pojawiają się dość często, ze szczególnym uwzględnieniem kolorów na ścianach. W dzisiejszym odcinku przedstawimy znaczenie nieco mniej popularnych barw. Z pewnością niektóre z ich cech charakterystycznych będą mogły was zaskoczyć. A więc zaczynamy część drugą:
CZERWONY – „Czerwony jak cegła” śpiewał w słynnym szlagierze grupy Dżem Ryszard Riedel. Faktycznie ten kolor może nam się kojarzyć z cegła. Jak wiemy ta jednak jest dość chłodna, a czerwony jest wyjątkowo gorący. To kolor miłości, który z pewnością sprawdzi się w niejeden sypialni. To barwa niezwykle dynamiczna, która będzie w stanie pobudzić nas do prężniejszego działania, z pewnością przyciągnie każde oko. Zbyt dużo tego koloru może jednak wywołać agresję, więc nie należy z nim zbytnio przesadzać, aby energia aż tak nas nie rozpierała.
CZARNY – specjaliści twierdzą, że to kolor najbardziej nowoczesnych wnętrz, których właściciele nie boją się postawić na odważny design. Czarny jest bowiem jednym z tych kolorów, których obawiamy się najbardziej, być może piastuje on wśród nich nawet pozycję lidera. Dla wielu to barwa, która charakteryzuje wszelkie zło, ale należy na niego patrzeć też po wieloma innymi kątami, które są bardzo pozytywne. Czarny to na przykład kolor niezwykle elegancki, wśród niego jesteśmy w stanie lepiej użyć naszego ilorazu inteligencji. To kolor wytrzymałości, ale z pewności też pewnej powagi.
BRĄZOWY – jest równie niepopularny w naszych wnętrzach co czarny, ale niektórzy są w stanie się do niego przekonać. Brązowy to kolor, który przypomina nam o naszej ziemi, a co za tym idzie, na myśl przynosi wszystko to, co naturalne. Jest to również barwa, wśród której możemy poczuć się nieco bardziej stabilnie. Niektórzy uważają go także za symbol pokory, a nawet biedy. Padają nawet stwierdzenia, że to najbrzydszy spośród całego spektrum kolorów, co nie musi być wcale prawdą…
Kolory w Twoim domu – co mogą oznaczać? Część 2
Posted by Dominik in KOLORY
W części pierwszej poruszyliśmy wątek związany ze znaczeniem kolorów, które w naszych wnętrzach pojawiają się dość często, ze szczególnym uwzględnieniem kolorów na ścianach. W dzisiejszym odcinku przedstawimy znaczenie nieco mniej popularnych barw. Z pewnością niektóre z ich cech charakterystycznych będą mogły was zaskoczyć. A więc zaczynamy część drugą:
CZERWONY – „Czerwony jak cegła” śpiewał w słynnym szlagierze grupy Dżem Ryszard Riedel. Faktycznie ten kolor może nam się kojarzyć z cegła. Jak wiemy ta jednak jest dość chłodna, a czerwony jest wyjątkowo gorący. To kolor miłości, który z pewnością sprawdzi się w niejeden sypialni. To barwa niezwykle dynamiczna, która będzie w stanie pobudzić nas do prężniejszego działania, z pewnością przyciągnie każde oko. Zbyt dużo tego koloru może jednak wywołać agresję, więc nie należy z nim zbytnio przesadzać, aby energia aż tak nas nie rozpierała.
CZARNY – specjaliści twierdzą, że to kolor najbardziej nowoczesnych wnętrz, których właściciele nie boją się postawić na odważny design. Czarny jest bowiem jednym z tych kolorów, których obawiamy się najbardziej, być może piastuje on wśród nich nawet pozycję lidera. Dla wielu to barwa, która charakteryzuje wszelkie zło, ale należy na niego patrzeć też po wieloma innymi kątami, które są bardzo pozytywne. Czarny to na przykład kolor niezwykle elegancki, wśród niego jesteśmy w stanie lepiej użyć naszego ilorazu inteligencji. To kolor wytrzymałości, ale z pewności też pewnej powagi.
BRĄZOWY – jest równie niepopularny w naszych wnętrzach co czarny, ale niektórzy są w stanie się do niego przekonać. Brązowy to kolor, który przypomina nam o naszej ziemi, a co za tym idzie, na myśl przynosi wszystko to, co naturalne. Jest to również barwa, wśród której możemy poczuć się nieco bardziej stabilnie. Niektórzy uważają go także za symbol pokory, a nawet biedy. Padają nawet stwierdzenia, że to najbrzydszy spośród całego spektrum kolorów, co nie musi być wcale prawdą…
Ciekawy blog na dziś!