Wycieraczka ma różne oblicza, w szczególności dotyczy dwóch sfer naszego codziennego życia. Mamy przecież do czynienia z wycieraczkami, które pracują na szybach samochodów, i te bardziej leniwe, które bez ruchu leżą przed wejściem do naszego domu, w blokach są wręcz pozycją obowiązkową, stojąc na schodach znajdziemy je za pewne i z prawej, i z lewej. Chyba nie należy się kłócić o to, która z nich jest bardziej popularna i potrzebna, bowiem obie są niezwykle ważne, z tymże coraz częściej lekceważymy siłę wycieraczki domowej.
Tak jak wycieraczka samochodowa ma ściśle i jasno opisaną historię, z dumnym polskim akcentem, ponieważ ich wynalazcą jest Polak Józef Hofmann, to o naszej domowej wycieraczce takich informacji możemy znaleźć niewiele. Można jednak założyć, że były znane już dość wcześnie, bowiem są tworzone także z naturalnych materiałów. Druga sprawa jest taka, że choć ich wygląd i zastosowanie od lat się zbytnio nie zmienia, nie można mówić o tym, że i one nie są poddawane technologicznym zabiegom. W Kraju Kwitnącej Wiśni trwają prace na ulepszaniem tak zwanych mat ssących, które tytułowo wysysają różne zbędne materiały z podeszw naszego obuwia.
Tak jak w każdej dziedzinie, tak i tutaj rynek nie pozostaje dłużny i oferuje coraz więcej wzorów. Można się śmiało pokusić o tezę, że wycieraczki są nawet pewnym elementem rozpoznawczym naszego domu, stanowią funkcję powitalną i pożegnalną naszych gości, stąd coraz więcej wzorów z wypisanymi, dobrze nam znanymi pozdrowieniami. Do tego kody kreskowe, animowane zwierzaki, podobizny kamiennych zdobień i orientalne wzory. Istotny jest też skład, i tu mamy dobrą informację np. dla fanów kokosu, gdyż z niego też robi się wycieraczki. Jak to słusznie ktoś zauważył – czego to człowiek już nie wymyśli.
W ostatnim czasie nieco zapominamy o domowych wycieraczkach, które nie ustępuję i podobnie jak większość produktów z wielu branż, również są coraz bardziej atrakcyjne. Przy tym, nie wolno zapominać o tym, że to wizytówka naszego domu i funkcjonalne urządzenie, dzięki któremu nie goście nie naniosą do nas błota.
Co z wycieraczka?
Posted by Dominik in GADŻETY UŻYTKOWE
Wycieraczka ma różne oblicza, w szczególności dotyczy dwóch sfer naszego codziennego życia. Mamy przecież do czynienia z wycieraczkami, które pracują na szybach samochodów, i te bardziej leniwe, które bez ruchu leżą przed wejściem do naszego domu, w blokach są wręcz pozycją obowiązkową, stojąc na schodach znajdziemy je za pewne i z prawej, i z lewej. Chyba nie należy się kłócić o to, która z nich jest bardziej popularna i potrzebna, bowiem obie są niezwykle ważne, z tymże coraz częściej lekceważymy siłę wycieraczki domowej.
Tak jak wycieraczka samochodowa ma ściśle i jasno opisaną historię, z dumnym polskim akcentem, ponieważ ich wynalazcą jest Polak Józef Hofmann, to o naszej domowej wycieraczce takich informacji możemy znaleźć niewiele. Można jednak założyć, że były znane już dość wcześnie, bowiem są tworzone także z naturalnych materiałów. Druga sprawa jest taka, że choć ich wygląd i zastosowanie od lat się zbytnio nie zmienia, nie można mówić o tym, że i one nie są poddawane technologicznym zabiegom. W Kraju Kwitnącej Wiśni trwają prace na ulepszaniem tak zwanych mat ssących, które tytułowo wysysają różne zbędne materiały z podeszw naszego obuwia.
Tak jak w każdej dziedzinie, tak i tutaj rynek nie pozostaje dłużny i oferuje coraz więcej wzorów. Można się śmiało pokusić o tezę, że wycieraczki są nawet pewnym elementem rozpoznawczym naszego domu, stanowią funkcję powitalną i pożegnalną naszych gości, stąd coraz więcej wzorów z wypisanymi, dobrze nam znanymi pozdrowieniami. Do tego kody kreskowe, animowane zwierzaki, podobizny kamiennych zdobień i orientalne wzory. Istotny jest też skład, i tu mamy dobrą informację np. dla fanów kokosu, gdyż z niego też robi się wycieraczki. Jak to słusznie ktoś zauważył – czego to człowiek już nie wymyśli.
W ostatnim czasie nieco zapominamy o domowych wycieraczkach, które nie ustępuję i podobnie jak większość produktów z wielu branż, również są coraz bardziej atrakcyjne. Przy tym, nie wolno zapominać o tym, że to wizytówka naszego domu i funkcjonalne urządzenie, dzięki któremu nie goście nie naniosą do nas błota.